Do akcji ratowania mięczaków i renowacji zniszczonego odcinka rzeki Hukkajoki w regionie Kainuu Dyrekcja Generalna Gospodarki Leśnej przystąpiła pod koniec tygodnia, gdy wyszło na jaw, że podczas wycinki i wywozu drewna doszło do poważnego zniszczenia obszaru chronionego. Operator wielozadaniowego ciągnika leśnego pokonywał potok kilkaset razy, doprowadzając do jego poważnego zamulenia – ujawniły służby leśne.
Kierownictwo Stora Enso przyznało, że ich maszyna gąsienicowa przejeżdżała przez rzekę "wielokrotnie". Władze firmy przeprosiły za incydent, obiecując jednocześnie "wzięcie odpowiedzialności za szkodę środowiskową".
Pracownicy służb leśnych przenoszą uratowane małże wiadrami w górę rzeki. Zginęło ich już tysiące, ale nie da się dokładnie oszacować skali strat, ani tego, ile spośród tych uratowanych przeżyje – podano w komunikacie Departamentu Rozwoju Gospodarczego, Transportu oraz Środowiska (Ely-keskus).
Policja zaklasyfikowała sprawę jako poważne przestępstwo przeciwko środowisku. Koryto rzeki zostało uszkodzone na odcinku około 150-200 metrów.
Minister środowiska Kai Mykkaenen wezwał Stora Enso do pokrycia kosztów akcji ratunkowej.
Perłoródka rzeczna jest uznana w Europie za gatunek zagrożony wyginięciem i figuruje w Czerwonej Księdze Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN). Małż pobiera substancje odżywcze z rzeki i jednocześnie filtruje wodę. Jest to jeden z najbardziej długowiecznych organizmów na świecie. Osobniki mogą przeżyć nawet 200-300 lat. W Polsce uznany za wymarły, podlega ścisłej ochronie.
W Finlandii małż jest obecny przede wszystkim w rzekach i potokach leśnych w północnej części kraju oraz w Laponii. Hukkajoki była dotychczas uznawana za najlepsze w kraju środowisko dla rozwoju tego gatunku w strefie na południe od koła podbiegunowego.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)
pmo/ szm/