Oprócz światła widzialnego i odczuwanego na Ziemi ciepła, Słońce wysyła w przestrzeń całą gamę promieniowania różnego rodzaju, w tym radiowe. Jego analiza jest jednym z zadań europejsko-amerykańskiej sondy Solar Orbiter.
Dzięki instrumentowi Radio and Plasma Waves (RPW) sonda potrafi wykrywać nawet słabe sygnały radiowe, a jej położenie umożliwia obserwacje rejonów w pobliżu słonecznych biegunów.
Dane z 5 lat obserwacji prowadzonych z pomocą tego instrumentu podzielono na obejmujące po 6 godzin odcinki przedstawione na 15 tys. grafach. Ponieważ to zbyt duża liczba, aby mogli przeanalizować je specjaliści, Europejska Agencja Kosmiczna ogłosiła właśnie program, który pozwala wziąć udział w tym wyzwaniu naukowcom-amatorom.
„Naukowcy próbowali już opracować algorytmy do automatycznego wykrywania rozbłysków radiowych, ale często są one mniej skuteczne w identyfikowaniu słabszych lub bardziej złożonych sygnałów” – wyjaśnia Katerina Pesini kierująca projektem. „Ponieważ niektóre rozbłyski są słabe, zniekształcone lub rozmazane, potrzebujemy ludzkiego oka!” – dodaje ekspertka.
Zadanie ochotników polega na tym, aby przeglądać wspomniane wykresy i zaznaczyć wszystkie dostrzeżone rozbłyski radiowe.
Na platformie Zooniverse można znaleźć wszystkie potrzebne instrukcje (https://www.zooniverse.org/projects/xbonnin/solar-radio-burst-tracker/about/faq).
Każdy graf ma być przeanalizowany przez osiem osób. Jak podkreślają naukowcy, w ten sposób powstanie pierwszy katalog rozbłysków radiowych obserwowanych przez Solar Orbiter.
Korzyści będą z niego płynęły dwojakie. Po pierwsze pomoże w zrozumieniu zachowania Słońca i jego wpływu na Ziemię.
Badacze przypominają przy tym, że Słońce wchodzi właśnie w szczyt aktywności regulowanej 11-letnimi cyklami. Wiązały się z tym np. widoczne w Europie zorze spowodowane koronalnymi wyrzutami masy. Przedstawione na grafach rozbłyski promieniowania radiowego ściśle wiążą się z takimi erupcjami – tłumaczą naukowcy. Dzięki tworzonemu katalogowi, eksperci będą w stanie dokładnie przyjrzeć się temu, jak aktywność radiowa dziennej gwiazdy zmienia się razem z 11-letnim cyklem.
Po drugie, dane zostaną wykorzystane do wytrenowania sztucznej inteligencji, tak aby w przyszłości mogła prowadzić samodzielnie podobne analizy.
Marek Matacz (PAP)
mat/ agt/