PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
USA/ NASA: wystartowała Europa Clipper - misja kosmiczna, która zbada księżyc Jowisza ...     Wsparcie studentów i uczelni niepublicznych po powodzi - w projekcie noweli tzw. ustawy powodziowej ...     Eksperci: niemal 30 proc. dorosłych Polaków cierpi z powodu bólu przewlekłego ...     Łódź/ Szpital im. Kopernika dołączył do Polskiej Sieci Badań Klinicznych ...     WHO: lepsze wykorzystanie szczepionek to o 2,5 mld mniej dawek antybiotyków rocznie ...     Krajowa Sieć Kardiologiczna ma zapewnić ciągłość opieki nad pacjentami z chorobami układu krążenia ...     Prof. Kurkowska-Jastrzębska: kontrakty z NFZ się wyczerpały; pacjenci z SMA będą czekać ...     Małopolskie/ Od 1 listopada aktualizacja systemu ratownictwa medycznego ...     Nie z Płocka, a z Kuczborka pochodził ojciec noblisty Johna Josepha Hopfielda ...     Mazowieckie/ Dodatkowa akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie ...    

zdrowie.pap.pl/Czy mamy dobrze wychowane fizycznie dzieci?


Dziecko powinno ruszać się codziennie, a nie tylko podczas czterech lekcji wychowania fizycznego w ciągu tygodnia. Jak wybrać dziecku aktywność fizyczną i wykształcić w nim nawyk regularnego i prawidłowego ruchu – radzi dr hab. nauk o zdrowiu Anna Brzęk, SUM, Kierownik Katedry i Zakładu Fizjoterapii, Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu w Katowicach Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, fizjoterapeutka.

- Jakie są najczęstsze wady postawy u dzieciaków? Kiedyś straszono platfusem, teraz częściej mówi się o zwyrodnieniu karku lub kciuka od telefonu. Wraz z rozwojem cywilizacji pojawiają się nowe zagrożenia…

Coraz częściej obserwujemy, że wśród dzieci pojawia się charakterystyczne nienaturalne pochylenie głowy, co potocznie nazywamy smartfonową szyją. Dochodzi do zniesienia fizjologicznej lordozy szyjnej, a w konsekwencji do przeciążeń odcinka szyjnego i dolegliwości bólowych tej okolicy. Dla ochrony odcinka szyjnego pojawia się wyczuwalna pod palcami, a potem widoczna, poduszeczka tłuszczowa tzw. wdowi garb. Kiedyś ten termin dotyczył tylko osób dorosłych i starszych. Młodzi zapominają o zachowaniu prawidłowej postawy ciała, nie korygują swoich pozycji np. w siedzeniu, staniu czy leżeniu.

Widać, że młodzi ludzie oduczyli się regularnego wysiłku fizycznego, częściej prowadzą siedzący tryb życia. Pandemia tutaj sporo zmieniła, choć trzeba powiedzieć, że ukształtowała nie tylko złe nawyki. Dzieci nauczyły się np. pracować zdalnie, co znacznie ułatwia np. naukę języków obcych, choć z drugiej strony przyczynia się do zbyt długiego czasu spędzanego przed urządzeniami cyfrowymi. Jednak przed pandemią z pewnością dzieci częściej się ruszały.

Ostatnie nasze badania w województwie śląskim pokazują, że ponad 20 proc. dzieci nie uprawia żadnego sportu poza wuefem w szkole. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) mówi o tym, że dziecko powinno ruszać się codziennie minimum 60 minut, a nie tylko cztery godziny w tygodniu, ile zapewnia systematyczne uczęszczanie na WF. Istnieje zatem ryzyko, że wychowanek nie wyrobi w sobie nawyku aktywnego spędzania czasu, a także świadomości korzyści płynących z systematycznej aktywności fizycznej.

Współcześnie „rośniemy wszerz”. Co to oznacza dla stawów, kości młodych ludzi?

Otyłość jest poważnym wyzwaniem XXI w. To nie tylko kwestia estetyczna, to poważna choroba, taka też jest nomenklatura: choroba otyłościowa. To obciążenie dla stawów kolanowych, skokowych, wady stóp – często płaskokoślawość. To także wady kręgosłupa oraz duże przeciążenia. Nie wspomnę o gorszym samopoczuciu fizycznym, ale też psychicznym. Takie dzieci niechętnie ćwiczą na wuefie i to nie dlatego, że są mniej sprawne, ale dlatego, że szybciej się męczą, czerwienieją, pocą się, są wytykane przez rówieśników palcami. Co powoduje, że nie chcą ćwiczyć.

Widzę w tym ogromne zadanie dla ekspertów, by uświadamiać wszystkim, że to jest choroba, którą trzeba leczyć i to kompleksowo, interdyscyplinarnie. Tutaj aktywność fizyczna jest bardzo ważna i nie chodzi tylko o to, by gubić zbędne kilogramy, ale o zbudowanie siły mięśniowej i przede wszystkim nawyku ćwiczenia. Jeśli dzieci będą ćwiczyć, to kilogramy sukcesywnie będą się zmniejszać, ale to oczywiście jest powolny proces. Potrzebne jest wsparcie lekarza, dietetyka, psychologa, fizjoterapeuty… Zawsze ostrzegam swoich pacjentów, że na początku człowiek się będzie pocił, będzie czerwony, będzie miał zakwasy, nie będzie na początku lubić wysiłku, ale po pewnym czasie zacznie mu go brakować. Po prostu ten pierwszy etap trzeba przejść. Czasem zacisnąć zęby i nie poddawać się.

Najlepiej, ale i najbezpieczniej jest ćwiczyć z fizjoterapeutą. I jeszcze jedna istotna kwestia – wybierając dziecku aktywność fizyczną, warto zwrócić uwagę na to, by ją lubiło, bo to motywuje. Podstawowa zasada: na zdrowie zawsze trzeba znaleźć czas.

Całość artykułu w Serwisie Zdrowie: https://zdrowie.pap.pl/wywiady/ruch/czy-mamy-dobrze-wychowane-fizycznie-dzieci (PAP)

Klaudia Torchała

tor/mk/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.