PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
Do 15 maja NCBJ ma czas na odpowiedź na dodatkowe pytania dozoru jądrowego ws. MARII ...     105 lat temu w Pucku utworzono pierwszy port wojenny w Polsce ...     Podkarpackie/ Naukowcy skontrolują obszary chronionego krajobrazu i napiszą nowe plany ...     Ekspert: ptaki rywalizują o przestrzeń do śpiewu jak o pożywienie ...     Antybiotyki przed drugim rokiem życia mają związek z otyłością ...     Ekspert: aby zapobiec pożarom torfowisk biebrzańskich, musimy przestać je osuszać ...     MRiRW: pilne rozporządzenie w sprawie zapobiegania rzekomemu pomorowi drobiu (opis) ...     Uganda ogłosiła koniec epidemii Eboli, trzy miesiące po potwierdzeniu pierwszego przypadku wirusa ...     ZUS zarejestrował w ubiegłym roku 25,5 mln zwolnień lekarskich ...     Wrocław/ Nowa metoda leczenia migotania przedsionków w USK ...    

Wiceminister Gzik: przy obecnym finansowaniu nauki szanse, by gonić czołówkę świata są praktyczne żadne


Jeżeli Polska ma ambicje, aby gonić czołówkę świata, to przy dotychczasowym poziomie finansowania nauki, szanse są dość iluzoryczne albo praktycznie żadne – powiedział we wtorek w Poznaniu wiceminister nauki Marek Gzik.

We wtorek w auli UAM w Poznaniu wiceminister wziął udział w otwartym spotkaniu pod hasłem "Porozmawiajmy o nauce". Na briefingu prasowym poprzedzającym spotkanie został zapytany m.in. o kwestię finansowania nauki w Polsce.

Wiceminister podkreślił, że finansowanie nauki z budżetu państwa w ciągu ostatnich kilku lat utrzymuje się na podobnym poziomie - 1,1 proc. PKB.

"Przy tym poziomie finansowania (nauki) nie możemy się ścigać i to trzeba sobie bardzo jasno i wyraźnie powiedzieć. Jeżeli mamy ambicje do tego, by gonić czołówkę świata, to przy takim poziomie finansowania nasze szanse są dość iluzoryczne albo praktycznie żadne" - zaznaczył.

Wiceminister wskazał ponadto, że "jeżeli nie sformujemy atrakcyjnej oferty przede wszystkim dla młodych ludzi, którzy chcą związać swoją przyszłość zawodową z nauką, to ci najbardziej zdolni uciekają nam do przemysłu". Dodał, że kolejną ważną kwestią jest podtrzymanie potencjału badawczego oraz rozwój infrastruktury badawczej.

"Gdyby nie nasze członkostwo w Unii Europejskiej, nauka polska i infrastruktura badawcza byłaby bardzo skromna. Środki, które na przestrzeni lat zostały pozyskane, zostały zainwestowane w rozwój całej infrastruktury badawczej ośrodków nauki polskiej. I my tutaj pod tym względem już nie mamy się czego wstydzić. Możemy konkurować z wiodącymi ośrodkami w Europie i na świecie" – powiedział.

Dodał, że dużym wyzwaniem jest nadal kwestia wynagrodzeń dla naukowców. Jak wskazał, "ubiegły rok był to bardzo wyraźny wzrost nakładów, bo dzięki środkom przyznanym przez rząd Donalda Tuska pozwoliło to na uczelniach polskich i w instytucjach nauki na wzrost wynagrodzeń w okolicy 30 proc., a więc to skorygowało tak naprawdę całą skumulowaną inflację, która miała miejsce w naszym kraju w ciągu ostatnich pięciu lat".

"W tym roku mamy 5 proc. wzrostu, jeżeli chodzi o wzrost nakładów na wynagrodzenia. Wiem, że to wciąż nie jest tak satysfakcjonujące i nie pozwala jeszcze porównywać się z ośrodkami zagranicznymi, szczególnie krajów wysoko rozwiniętych, aczkolwiek jest to dobry trend" – powiedział.

Wiceminister zaznaczył także, że "o ile środki z budżetu państwa to jest wciąż 1,1 w relacji do PKB - o tyle dzięki środkom z Unii Europejskiej, dzięki odblokowaniu KPO, pojawiły się znaczne nakłady na formę finansowania w postaci grantowej". To jest 6,5 mld zł w dyspozycji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rok 2025. To jest znów znaczący wzrost, bo to jest rok do roku wzrost o ponad 100 proc. W ubiegłym roku to było ponad 3 mld zł; w 2025 - ponad 6, prawie 6,5 mld zł. I to jest szansa na to, żeby realizować projekty w takich obszarach, które z punktu widzenia rozwoju państwa są najważniejsze" – zaznaczył wiceminister. (PAP)

ajw/ zan/ ktl/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.