PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
Korea Płd./ Upały zmniejszyły populację komarów ...     Antyalergiczna tarcza w nosie ...     POLSA: w niedzielę załoga Ax-4 przygotowywała się do powrotu na Ziemię ...     Teorie spiskowe o ISS i lądowaniu na Księżycu nie znikają mimo dowodów naukowych ...     Astronauci misji Ax-4 pożegnali się z załogą ISS; w poniedziałek ruszą w stronę Ziemi ...     Katowice/ Blisko 20 tys. kandydatów na studia w Uniwersytecie Śląskim ...     Węgry/ Najstarsza biblioteka w kraju ratuje cenny księgozbiór przed chrząszczem ...     Opole/ W USK zostanie wszczepiony pierwszy w kraju implant ślimakowy Nexa ...     Ekspertki: wpisy Groka pokazały problem z odpowiedzialnością za treści generowane przez AI ...     Dietetyczka: w wakacje łatwiej zadbać o zdrowie i sylwetkę ...    

Eksperci: 80 proc. kobiet w okresie menopauzy ma uderzenia gorąca; tylko jedna czwarta z nich otrzymuje pomoc


Aż 80 proc. kobiet w okresie menopauzy ma objawy naczynioruchowe, takie jak uderzenia gorąca i nocne poty, ale tylko jedna czwarta z nich otrzymuje pomoc w łagodzeniu tych dolegliwości – mówili eksperci w czwartek na spotkaniu prasowym w Warszawie.

Przypomnieli, że w ostatnim czasie pojawiły się niehormonalne leki łagodzące objawy naczynioruchowe (inaczej objawy wazomotoryczne, z ang. vasomotor symptoms – VMS). Są one dobrą alternatywą dla tych pań, które nie mogą lub nie chcą stosować hormonalnej terapii zastępczej.

Ginekolog i seksuolog dr Karina Barszczewska przypomniała podczas spotkania, że menopauza oznacza dokładnie ostatnią miesiączkę w życiu kobiet. Wiele objawów związanych z transformacją menopauzalną (tzw. okres okołomenopauzalny), w tym objawy tzw. naczynioruchowe, pojawia się na 5-7 lat przed ostatnim krwawieniem miesięcznym. „Do objawów naczynioruchowych zalicza się uderzenia gorąca i nocne poty. Dotyczą one aż 80 proc. kobiet w okresie menopauzy" – powiedziała specjalistka.

Badania naukowe wskazują, że jedna czwarta kobiet doświadczających objawów naczynioruchowych określa je jako ciężkie. U jednej trzeciej kobiet symptomy te utrzymują się przez siedem lat lub dłużej (u 10 proc. nawet przez 10-15 lat). Aż 82 proc. pań po menopauzie ocenia, że negatywnie wpływają one na jakość ich snu. „W skrajnych przypadkach kobiety mogą doświadczać 10-15 epizodów uderzeń gorąca, czy co godzinę wybudzać się w nocy z powodu potów” - podkreśliła dr Barszczewska. Większość kobiet doświadcza 33 takich epizodów tygodniowo.

Specjalistka zaznaczyła, że natężenie objawów wazomotorycznych w okresie okołomenopauzalnym zależy od wielu czynników, w tym od stylu życia – palenia papierosów, otyłości, podatności na stresy, występowania depresji i stanów lękowych. Co ważne, badania wskazują, że im więcej kobieta doświadcza symptomów naczynioruchowych, tym wyższe ma ryzyko rozwoju chorób układu krążenia, a zwłaszcza nadciśnienia tętniczego, które z kolei podnosi ryzyko zawału serca, udaru mózgu, a także demencji.

Jak wyjaśniła dr Barszczewska, objawy naczynioruchowe pojawiają się w okresie menopauzy na skutek spadku produkcji w jajnikach żeńskiego hormonu płciowego – estrogenu. „Nie ma tkanki w naszym organizmie, której komórki nie miałyby receptorów dla estrogenu. Dlatego w związku ze spadkiem stężenie estrogenów zmienia się praca mózgu, serca, nerek, metabolizm kości” – wymieniała specjalistka. Estrogen reguluje również pracę ośrodka termoregulacji, zlokalizowanego w mózgu – w podwzgórzu. Gdy brakuje tego hormonu, ośrodek ten (określany jako wewnętrzny termostat) zaczyna działać nieprawidłowo i wysyła fałszywe sygnały, że ciało się przegrzewa i należy je schłodzić. W tym celu rozszerzają się naczynia krwionośne, pojawiają się zaczerwienienie skóry i uczucie gorąca, a w konsekwencji występują obfite poty.

Według dr Barszczewskiej tylko jedna na cztery kobiety z objawami naczynioruchowymi otrzymuje pomoc w łagodzeniu tych dolegliwości. Jedną z przyczyn jest to, że nadal wiele pań, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, nie szuka pomocy, ponieważ jest przekonana, że uderzenia gorąca w okresie menopauzy to nieodłączny element bycia kobietą.

Według ginekolog dr Agnieszki Nalewczyńskiej panie otrzymują też informacje od lekarzy, że dopóki dolegliwości związane z menopauzą im nie przeszkadzają, nie muszą szukać pomocy.

Ekspertka zwróciła uwagę, że oprócz symptomów wazomotorycznych mogą to być również takie objawy, jak: migreny, zaburzenia nastroju, tzw. mgła mózgowa, czyli trudności z koncentracją i pamięcią, suchość w ustach, suchość pochwy, bóle stawów, szumy uszne, zaburzenia równowagi. „W Anglii sprawdzono, że zanim kobieta się dowie, iż jej dolegliwości mają związek z menopauzą, może odwiedzić nawet 10 lekarzy” – powiedziała specjalistka.

Z badania przeprowadzonego przez IPSOS na zlecenie Kulczyk Foundation wśród Polek w wieku 40-55 lat (raport pt. „Niewidzialne w pracy. Kobiety w okresie okołomenopauzalnym”) wynika, że aż 42 proc. z nich rozważało ograniczenie lub zakończenie aktywności zawodowej z powodu uciążliwych objawów okołomenopauzalnych.

Dr Nalewczyńska podkreśliła, że podstawowym sposobem, by pomóc kobietom w okresie transformacji menopauzalnej jest hormonalna terapia zastępcza (HTZ). Jednak z powodu utrwalonego strachu przed zachorowaniem na raka piersi kobiety nie chcą z niej korzystać. „Tymczasem obecnie wiemy, że ryzyko to nie jest większe niż to związane np. z wypijaniem jednego drinka z alkoholem dziennie” – powiedziała ginekolog. HTZ nie mogą stosować jedynie te panie, które zachorowały już na raka piersi bądź inny hormonozależny nowotwór, albo mają choroby zakrzepowo-zatorowe.

Dla tych kobiet, jak również dla pań, które nie chcą stosować HTZ pojawiły się nowe niehormonalne terapie, które łagodzą objawy naczynioruchowe. Leki te blokują w mózgu receptory neurokininy B, a dzięki temu ograniczają liczbę i nasilenie uderzeń gorąca oraz nocnych potów. „Terapia ta praktyczne wyłącza uderzenia gorąca i ma wygodne dawkowanie – stosuje się jedną tabletkę dziennie” – powiedziała dr Nalewczyńska.

Dr Barszczewska zaznaczyła, że na okres po menopauzie przypada jedna trzecia życia kobiety. „Dlatego warto być dla siebie bardziej czułą i zadbać o lepszy komfort życia, zdrowszy sen, dietę, aktywność fizyczną i seksualną” – podsumowała specjalistka.

Konferencja odbyła się w ramach kampanii edukacyjnej „My i menopauza”, której organizatorami są Fundacja Zdrowie Bez Tabu Agaty Młynarskiej oraz firma Astellas Pharma.(PAP)

jjj/ bar/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.