Koralowce gromadzą mikroplastik
Biolodzy morscy znaleźli mikroplastik we wszystkich częściach koralowców, łącznie z twardymi szkieletami. Badacze uważają, że organizmy te szczególnie silnie pochłaniają tego typu cząstki z wody.
Japońsko-tajlandzki zespół naukowców z pomocą nowych technik mikroskopowych odkrył mikroplastik we wszystkich tkankach korali – zewnętrznej powłoce śluzowej, wewnętrznej tkance oraz w szkielecie.
Badacze zauważają, że coraz więcej wiadomo, jakie powodują w środowisku tworzywa sztuczne. Na przykład szacuje się, że co roku do oceanów trafia od 5 do prawie 13 milionów ton plastiku.
„W Azji Południowo-Wschodniej zanieczyszczenie plastikiem stało się poważnym problemem. W sumie rocznie wyrzucanych jest prawie 10 milionów ton odpadów plastikowych, co stanowi 1/3 całkowitej ilości na świecie” - zwraca uwagę prof. Suppakarn Jandang z Uniwersytetu Kiusiu, główna autorka badania przedstawionego na łamach czasopisma „Science of The Total Environment” (https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0048969724063666?via%3Dihub).
„Część tego plastiku trafia do oceanu, gdzie rozkłada się na mikroplastik” – podkreśla specjalistka.
Ona i jej zespół przebadali korale w pobliżu tajlandzkiej wyspy Sichang. To region znany m.in. z niedużych płaskich koralowych raf.
„Koralowce mają trzy główne części anatomiczne: powierzchniowy śluz, czyli zewnętrzną warstwę ciała koralowca, tkankę, która stanowi wewnętrzne części oraz szkielet z twardego węglanu wapnia. Naszym pierwszym krokiem było opracowanie metody wydobycia i identyfikacji mikroplastiku z naszych próbek koralowców. Poddaliśmy je serii prostych kąpieli chemicznych, zaprojektowanych tak, by rozłożyć każdą warstwę anatomiczną. Po rozpuszczeniu każdej kolejnej warstwy filtrowaliśmy zawartość, a następnie przechodziliśmy do warstwy następnej” – opowiada prof. Jandang.
W sumie badacze zebrali i przebadali 27 próbek koralowców czterech gatunków.
Znaleźli w sumie 174 cząsteczki mikroplastiku, głównie o rozmiarach od 101 do 200 mikrometrów, co oznacza rozmiar zbliżony do ludzkiego włosa.
38 proc. cząstek znajdowało się w powierzchniowym śluzie, 25 proc. - w tkance, a 37 proc. - w szkielecie.
Jeśli chodzi o rodzaje mikroplastiku, naukowcy stwierdzili, że najczęściej występował nylon, a także poliacetylen i politereftalan etylenu (PET), które stanowiły odpowiednio 20,11 proc., 14,37 proc. i 9,77 proc. zidentyfikowanych próbek.
Według badaczy odkrycie sugeruje, że koralowce mogą działać jak „zbiornik” gromadzący oceaniczny plastik, pochłaniając rozłożone na małe cząstki odpady. To może tłumaczyć problem tzw. znikającego plastiku. Otóż według wyliczeń do oceanów trafia dużo więcej tworzyw,niż można ich znaleźć.
Jednocześnie plastik w koralowcach raczej zostanie już na bardzo długo.
„Szkielety koralowcó pozostają nienaruszone nawet po śmierci tych organizmów, więc odłożony w nich mikroplastik potencjalnie może zostać w nich zachowany na setki lat – podobnie jak komary w bursztynie” – mówi prof. Jandang.
Potrzebne będą dalsze badania, aby w pełni zrozumieć wpływ plastiku na rafy koralowe i globalny ekosystem.
„Koralowce, które badaliśmy tym razem, są rozprzestrzenione na całym świecie. Aby uzyskać dokładniejszy obraz sytuacji, musimy przeprowadzić szeroko zakrojone badania na różnych gatunkach koralowców, na całym świecie. Nie znamy również wpływu mikroplastików na zdrowie koralowców i raf. Wciąż wiele pozostaje do zrobienia, jeśli chcemy dokładnie ocenić wpływ mikroplastików na ekosystem” – podkreśla jeden z naukowców, prof. Atsuhiko Isobe.(PAP)
Marek Matacz
mat/ agt/