"DGP": Bezpieczeństwo lekowe wciąż odsuwane na dalszy plan
Wciąż nie znaleziono alternatywnej dla prawie 140 mln euro z KPO formy wsparcia produkcji substancji czynnych w Polsce. Resort zdrowia rozpoczął zaś od nowa prace nad listą leków krytycznych, mimo że ta już na wiosnę była prawie gotowa - informuje we wtorkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
"DGP" przypomina, że w maju br. ujawnił, że rząd niespodziewanie wycofał się z opracowania listy leków krytycznych i tym samym zrezygnował z prawie 140 mln euro z Krajowego Planu Odbudowy przeznaczonych na wsparcie produkcji substancji czynnych niezbędnych do wytwarzania leków, tzw. API. "Dziś polska produkcja leków niemal w całości opiera się na dostawach API sprowadzanych z zagranicy, głównie z Chin i Indii" - podkreślono w tekście.
"DGP" zapytał Ministerstwo Zdrowia o to, czy od wiosny udało się wypracować jakiekolwiek rozwiązanie, które wesprze produkcję API w Polsce.
"Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jednak ze słów wiceministra Marka Kosa wygłoszonych 25 września podczas połączonych obrad komisji zdrowia i komisji obrony wynika, że MZ przygotowuje listę leków krytycznych. Poprzednio nad analogiczną listą przez kilka lat, począwszy od 2021 r., pracował resort rozwoju. Listę przygotowano, jednak zdaniem ministra Kosa jest ona za długa i wymaga skrócenia" - informuje dziennik. Z ustaleń "DGP" wynika, że MZ zwróciło się do producentów leków z prośbą o wskazanie, które API powinny zostać uznane za szczególnie potrzebne.
Według Grzegorza Rychwalskiego, wiceprezesa organizacji Krajowi Producenci Leków cytowanego przez gazetę, lista leków krytycznych powinna powstać jak najszybciej z co najmniej dwóch powodów.
"Po pierwsze, jej istnienie będzie podstawą do uruchomienia krajowego systemu dofinansowania produkcji API i leków. Co więcej, kryteria rozpatrywania wniosków o pomoc finansową z dostępnych już dziś programów unijnego wsparcia np. STEP odwołują się właśnie do europejskiej listy leków krytycznych. Zatem bez listy, na której znajdzie się katalog tych substancji, producenci mają mniejsze podstawy do ubiegania się o wsparcie. Ponadto w UE trwają zaawansowane prace nad przyjęciem Critical Medicines Act – ma on wprowadzić m.in. mechanizmy dofinansowania do produkcji leków i API, i prawdopodobnie tylko tych, które znajdują się na europejskiej liście leków krytycznych" - wyjaśnił. (PAP)
akar/ jpn/