PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
Pierwsza polska misja na ISS nosi nazwę Ignis ...     Kraków/ Wiceminister nauki: ok. 20 proc. zagranicznych absolwentów naszych uczelni zostaje w Polsce ...     Eksperci: test na DNA wirusa brodawczaka ludzkiego powinien zastąpić przesiewową cytologię ...     Uniwersytet Łódzki otrzymał cenny księgozbiór od prof. Krzysztofa Pomiana ...     Toruń/ W Kaplicy Ogrójcowej przy kościele św. Jakuba odkryto późnośredniowieczne polichromie ...     Łódzkie/ 1,1 tys. mieszkańców żyje z HIV - nowe zakażenia są rozpoznawane zbyt późno ...     Dr Marek Stęślicki: misja Proba-3 posłuży badaniu środkowej korony słonecznej ...     Lubelskie/ Szóste ognisko ptasiej grypy ...     Nowe informacje o ewolucji dinozaurów dzięki prześwietleniu skamieniałych odchodów ...     Ekspert: nadużywanie smartfonów oznacza krótsze życie naszych dzieci ...    

"DGP": Bezpieczeństwo lekowe wciąż odsuwane na dalszy plan


Wciąż nie znaleziono alternatywnej dla prawie 140 mln euro z KPO formy wsparcia produkcji substancji czynnych w Polsce. Resort zdrowia rozpoczął zaś od nowa prace nad listą leków krytycznych, mimo że ta już na wiosnę była prawie gotowa - informuje we wtorkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

"DGP" przypomina, że w maju br. ujawnił, że rząd niespodziewanie wycofał się z opracowania listy leków krytycznych i tym samym zrezygnował z prawie 140 mln euro z Krajowego Planu Odbudowy przeznaczonych na wsparcie produkcji substancji czynnych niezbędnych do wytwarzania leków, tzw. API. "Dziś polska produkcja leków niemal w całości opiera się na dostawach API sprowadzanych z zagranicy, głównie z Chin i Indii" - podkreślono w tekście.

"DGP" zapytał Ministerstwo Zdrowia o to, czy od wiosny udało się wypracować jakiekolwiek rozwiązanie, które wesprze produkcję API w Polsce.

"Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jednak ze słów wiceministra Marka Kosa wygłoszonych 25 września podczas połączonych obrad komisji zdrowia i komisji obrony wynika, że MZ przygotowuje listę leków krytycznych. Poprzednio nad analogiczną listą przez kilka lat, począwszy od 2021 r., pracował resort rozwoju. Listę przygotowano, jednak zdaniem ministra Kosa jest ona za długa i wymaga skrócenia" - informuje dziennik. Z ustaleń "DGP" wynika, że MZ zwróciło się do producentów leków z prośbą o wskazanie, które API powinny zostać uznane za szczególnie potrzebne.

Według Grzegorza Rychwalskiego, wiceprezesa organizacji Krajowi Producenci Leków cytowanego przez gazetę, lista leków krytycznych powinna powstać jak najszybciej z co najmniej dwóch powodów.

"Po pierwsze, jej istnienie będzie podstawą do uruchomienia krajowego systemu dofinansowania produkcji API i leków. Co więcej, kryteria rozpatrywania wniosków o pomoc finansową z dostępnych już dziś programów unijnego wsparcia np. STEP odwołują się właśnie do europejskiej listy leków krytycznych. Zatem bez listy, na której znajdzie się katalog tych substancji, producenci mają mniejsze podstawy do ubiegania się o wsparcie. Ponadto w UE trwają zaawansowane prace nad przyjęciem Critical Medicines Act – ma on wprowadzić m.in. mechanizmy dofinansowania do produkcji leków i API, i prawdopodobnie tylko tych, które znajdują się na europejskiej liście leków krytycznych" - wyjaśnił. (PAP)

akar/ jpn/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.