Styl życia matki pozwala oszacować w jakim wieku u dziecka może wystąpić zawał

Dzieci matek prowadzących zdrowy tryb życia i dbających o zdrowie rzadziej i później w dorosłym życiu zapadają na choroby układu krążenia. Ponadto żyją niemal dekadę dłużej niż osoby, których matki prowadzą niezdrowy tryb życia - wynika z nowych badań.

Już wcześniej naukowcy ustalili, że rodzice przekazują potomstwu zdrowie zarówno poprzez geny, jak i przez wychowanie, obejmujące m.in. styl życia. Teraz naukowcy z Uniwersytetów Vanderbilta w Nashville i Massachusetts w Bostonie (USA) sprawdzili, czy stan i ogólna sprawność układu sercowo-naczyniowego rodziców ma związek z wiekiem, w jakim u dzieci mogą pojawić się pierwsze choroby układu krążenia.

Badacze odkryli zależności pomiędzy stylem życia matki lub ojca a zdrowiem ich dzieci, analizując 1989 rodzinnych grup, obejmujących matki, ojców i ich dzieci. Zdrowie każdego z rodziców oceniano na podstawie siedmiu czynników: niepalenia papierosów, zdrowej diety, aktywności fizycznej, wskaźnika masy ciała, ciśnienia krwi, poziomu cholesterolu i glukozy we krwi. W teście można było osiągnąć 3 kategorie zdrowia sercowo-naczyniowego: słaby (od 0 do 2 czynników), średni (od 3 do 4) i idealny (od 5 do 7).

Badanie trwające niemal 46 lat (1971-2017) wykazało, że potomstwo matek o idealnym zdrowiu sercowo-naczyniowym przeżyło średnio o 9 lat więcej bez chorób układu krążenia, niż potomstwo matek o słabym zdrowiu sercowo-naczyniowym. Zły stan układu sercowo-naczyniowego matki wiązał się z dwukrotnie większym ryzykiem wystąpienia wczesnej choroby sercowo-naczyniowej w porównaniu z sytuacją, gdy stan tego układu u matki funkcjonował prawidłowo.

Niezdrowy styl życia matki wpływał na synów bardziej, niż na córki. Według badaczy jest tak dlatego, że mężczyźni częściej i chętniej przejawiają niekorzystne nawyki, co dodatkowo źle wpływa na ich zdrowie.

Stan i sprawność układu sercowo-naczyniowego ojców nie wykazały istotnej statystycznie korelacji z długością życia potomstwa.

Obserwacja potomstwa pod kątem rozwoju chorób sercowo-naczyniowych zaczęły się, gdy ludzie ci osiągnęli średni wiek 32 lata. Jak zaznacza dr James Muchira, badacz z Uniwersytetu Vanderbilta, jest to wiek, kiedy istnieje ryzyko wystąpienia zawału serca.

Naukowcy zauważają, że wyniki ich badań po raz kolejny dowodzą, że ludzie mogą zadbać o zdrowie ćwicząc i dobrze się odżywiając. Więcej - w publikacji na łamach "European Journal of Preventive Cardiology" i na stronie https://academic.oup.com/eurjpc/advance-article/doi/10.1093/eurjpc/zwaa072/5955460  (PAP)

anl/ zan/



Opublikowano: 2020-11-10 12:18

Uwaga! Artykuł pochodzi z portalu internetowego Serwis Naukowy PAP.