Eksplodujący e-papieros zabił młodego mężczyznę

Na skutek eksplozji baterii w e-papierosie zginął 24-letni Teksańczyk William Brown. To drugi tak tragiczny przypadek w USA, ale podobnych wypadków było znacznie więcej – informuje „BBC News”.

Do tragedii doszło 27 stycznia 2018 r. „CBS News” twierdzi, że William Brown przyjechał do sklepu z e-papierosami w Fort Worth w Teksasie, ponieważ miał kłopoty aparatem typu Mechanical Mod.

Mężczyzna wrócił do swojego samochodu na pobliskim parkingu i próbował uruchomić e-papierosa. Wtedy doszło do eksplozji baterii. Była ona tak silna, że odłamki metalu uszkodziły mu twarz i szyję. Doszło również do rozerwania tętnicy szyjnej. Na skutek wybuchu uszkodzone zostały nawet elementy plastikowe w samochodzie.

Wezwano karetkę, u Teksańczyka doszło jednak do silnego krwawienia. W szpitalu nie udało się go uratować. Mężczyzna zapadł w śpiączkę i zmarł dwa dni później 29 stycznia 2019 r. Babcia mężczyzny Alice Brown powiedziała „WFAA News”, że odłamki metalu w ciele jej wnuka „znajdowały się tam, gdzie krew płynie do mózgu”.

Według jej relacji, William nie używał wcześniej e-papierosów, jedynie po raz pierwszy postanowił je wypróbować. Za kilka tygodni miał obchodzić 25. urodziny. „Mam nadzieję, że tragedia mego wnuka będzie ostrzeżeniem dla innych” – dodała w rozmowie ze „Star Telegram”.

Eksplodujący e-papieros w maju 2018 r. zabił na Florydzie 38-letniego mężczyznę. Doszło u niego do uszkodzenia czaski oraz oparzenia 80 proc. ciała, ponieważ w jego mieszkaniu wybuchł pożar. Ciało mężczyzny znaleźli strażacy. Śledztwo wykazało, że przyczyną tragedii był wybuch baterii w e-papierosie.

Według National Fire Data Center, zebrano dotąd 195 udokumentowanych przypadków eksplozji e-papierosów, do jakich doszło w USA w latach 2009-2016. W 29 proc. tych sytuacji doszło do poważnego uszkodzenia ciała.

Z innego raportu opracowanego przez specjalistów University of North Texas Health Science Center wynika, że wybuchy e-papierosów zdarzają się znacznie częściej. Jedynie w latach 2015-2017 było ich w USA ponad 2 tys., a u niektórych ofiar doszło do uszkodzeń ciała. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ ekr/



Opublikowano: 2019-02-06 11:23

Uwaga! Artykuł pochodzi z portalu internetowego Serwis Naukowy PAP.