"Zagrożenie spowodowane epidemią wyzwoliło u wielu ludzi chęć pomocy placówkom medycznym, które są na pierwszej linii walki z COVID-19. Firmy, instytucje i osoby prywatne wsparły szpital pediatryczny, ofiarując m.in. płyny dezynfekujące, środki ochronne, meble i urządzenia medyczne, a także pieniądze, z których zakupione zostało m.in. profesjonalne urządzenie do dezynfekcji pomieszczeń. To tzw. zamgławiacz" – podał szpital.
Służby prasowe placówki zaznaczyły, że zamgławiacz to niewielki, poręczny i łatwy w obsłudze sprzęt, który szybko i skutecznie dezynfekuje dowolne pomieszczenie szpitalne, zarówno niewielką izolatkę, jak i znacznie większy, wielołóżkowy pokój.
Szpital podał, że dzięki ofiarności ludzi i firm kupiono także wyposażenie izolatki, do której trafiają mali pacjenci z podejrzeniem koronawirusa. Składa się na nie kozetka, dwa taborety, biurko z szafką i dwa fotele. Placówka wzbogaciła się też o nowoczesne wagi, dzięki którym można szybko i bardzo dokładnie zważyć i zmierzyć pacjenta.
Łączny koszt zakupów wyniósł 26,5 tys. zł.
"Wszystkim, którzy wsparli szpital w tych ciężkich czasach, serdecznie dziękuję. Zakupy dokonane za otrzymane w ten sposób pieniądze są bardzo przemyślane i bardzo potrzebne. Nie tylko pozwalają przeciwdziałać zagrożeniu epidemicznemu, ale jednocześnie zwiększają komfort pobytu chorych dzieci w szpitalu" – powiedziała dyrektor placówki Ewa Bachta.
Bielski szpital pediatryczny prowadzony jest przez bielski powiat ziemski. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ joz/