Samotne koralowce lepiej zniosą zmiany klimatu

Rosnące temperatury oceanów powodują zjawisko blaknięcia koralowców, które osłabia i uśmierca rafy na całym świecie. Okazuje się jednak, że korale preferujące samotniczy tryb życia radzą sobie w tej sytuacji dużo lepiej niż ich krewniacy żyjący w grupach.

Odkrycie naukowców z University of Texas w Austin (USA) może pomóc określić, na czym należałoby się skupić w przyszłości, jeśli chodzi o działania na rzecz ochrony raf koralowych.

Choć niektóre koralowce mogą lepiej znieść zmiany w środowisku, to ich izolacja może zaważyć na całym ekosystemie raf. „Nawet jeśli koralowce przeżyją, jeżeli nie będą tworzyły raf, będzie to powodowało inne problemy w ekosystemach – uważa doktorantka Anna Weiss z Jackson School of Geosciences na University of Texas, która prowadziła badanie. - Rafy wspierają naprawdę duże, zróżnicowane grupy gatunków”.

Na tym zjawisku stracą nie tylko ekosystemy. Gatunki korali, które wykazują największe szanse na przetrwanie, są dużo mniej barwne w porównaniu ze swoimi pobratymcami z bogatych raf.

Weiss razem z Rowanem Martindalem, adiunktem z Jackson School przyjrzała się gatunkom koralowców, które żyły ok. 56 mln lat temu na przełomie późnego paleocenu i wczesnego eocenu – w okresie trwającym ok. 200 tys. lat. Występowały wtedy duże skoki temperatur i zmiany poziomu dwutlenku węgla w atmosferze. W wyniku zmian światowe temperatury były o ok. 8 st. Celsjusza wyższe niż obecnie, a oceany bardziej kwaśne. Naukowcy śledzili losy koralowców w tym okresie, posługując się międzynarodową bazą skamielin, aby uzyskać wgląd w to, jak dzisiejsze korale mogą zareagować na zmiany klimatu.

Badanie, którego wyniki ukazały się w „Paleoceanography and Paleoclimatology”, wykazało, że samotnicze koralowce zwiększyły swoją różnorodność podczas cieplejszego okresu. Odkryto u nich też cechy, które najprawdopodobniej pomogły im w radzeniu sobie z wpływem zmian klimatu i umożliwiły przetrwanie. Jedną z nich było pobieranie pożywienia samodzielnie, a nie pozyskiwanie składników odżywczych od wrażliwych na ciepło alg, zamieszkujących koralowce. Algi opuszczają swoich gospodarzy, kiedy woda robi się za ciepła, a to wywołuje zjawisko blaknięcia. Kolejny aspekt to preferowanie kamienistego dna morskiego, gdzie woda jest chłodniejsza niż na skałach osadowych w cieplejszych i płytszych miejscach.

„Naukowcy zajmujący się ochroną przyrody chcą wiedzieć, które właściwości mogą pomóc poszczególnym gatunkom przetrwać zmiany klimatu. Jeśli znajdziemy jakieś schematy związane z przetrwaniem, będziemy mogli lepiej pomóc rafom dziś i w przyszłości” - podkreślił Martindale.

Odkrycie, że koralowce były w stanie na skalę światową przystosować się do zmian klimatu w przeszłości, sugeruje, że mogą zrobić to ponownie. Jednak Weiss zastrzega, że jest to najlepszy scenariusz. Ocieplenie w paleocenie postępowało przez tysiące lat, natomiast dzisiejsze dzieje się na przestrzeni dekad i wieków. Nie wiadomo, czy koralowce będą w stanie poradzić sobie z gwałtownymi zmianami, które mają miejsce obecnie. Potrzeba na ten temat więcej danych – uważa badaczka. (PAP)

mrt/ agt/



Opublikowano: 2019-02-01 18:51

Uwaga! Artykuł pochodzi z portalu internetowego Serwis Naukowy PAP.