Radziwiłł: rząd robi bardzo dużo, jeśli chodzi o walkę z zanieczyszczeniem powietrza

Rząd robi bardzo dużo w zakresie walki z zanieczyszczeniem powietrza - zapewnił w czwartek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Przypomniał, że rząd pracuje nad normami jakości dla paliw stałych oraz dla domowych kotłów grzewczych.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej, na której m.in. omawiano najnowszy raport NIZP-PZH o sytuacji zdrowotnej Polaków, Radziwiłł powiedział, że kwestia zanieczyszczeń powietrza wykracza "poza możliwości działania ministra zdrowia", podkreślił jednocześnie, że rząd robi bardzo dużo, aby walczyć z tym problemem.

Wskazał, że rząd chce, by do użycia powoli wprowadzane były wyłącznie kotły wysokiej jakości. "One są certyfikowane w skali od 1 do 5 i prawdopodobnie już niedługo nie będzie można w Polsce sprzedawać kotłów o jakości niższej niż 5, czyli tej najwyższej" - powiedział Radziwiłł. Przyznał jednak, że wymiana takich kotłów potrwa wiele lat.

Dodał, że rząd planuje także wprowadzić ograniczenia w handlu paliwem o złej jakości, np. węglem zanieczyszczonym mułem.

Minister przyznał, że takie działania będą wymagały nakładów finansowych - nie tylko na wymianę kotłów, ale też na palenie paliwem lepszej jakości. Wskazał, że obecnie osoby niezamożne używają różnych paliw zastępczych, np. szmat nasączanych olejem. "Nie wystarczy im zapewnić dobrego kotła, ale również potrzebne jest ciągłe wsparcie, żeby te osoby używały (lepszego) paliwa, które po prostu będzie droższe" - powiedział.

"To są zamiary, które w tej chwili przybierają konkretne formuły odpowiednich rozporządzeń zarówno w Ministerstwie Energii, jak i Ministerstwie Infrastruktury, ale oczywiście minister zdrowia jest w tym zakresie konsultantem" - powiedział Radziwiłł.

W przedstawionym w czwartek raporcie NIZP-PZH wskazano, że większość mieszkańców polskich miast oddycha powietrzem, w którym poziom zanieczyszczeń przekracza normy. Autorzy raportu podkreślili, że główną przyczyną zanieczyszczeń powietrza w Polsce jest tzw. niska emisja z gospodarstw domowych i lokalnych kotłowni, która przyczynia się do przedwczesnych zgonów.

Występowaniu i utrzymywaniu się wysokich stężeń zanieczyszczeń w powietrzu sprzyjają brak wiatru oraz opadów. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) informował w środę, że największy smog jest w południowej i centralnej Polsce; stężenie pyłu zawieszonego PM10 w wielu miejscach przekraczało 100 mikrogramów na m sześc.

Pył zawieszony (PM10 oraz PM2,5) jest szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. W jego skład wchodzą m.in.: siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne. Zanieczyszczenie powietrza może być groźne szczególnie dla osób cierpiących z powodu przewlekłych chorób serca i chorób układu oddechowego. Narażone są także osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci. Specjaliści radzą, by przy przekroczonych stężeniach zanieczyszczeń ograniczyć aktywność na powietrzu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa pył PM2,5 za najgroźniejszy dla ludzkiego zdrowia spośród wszystkich zanieczyszczeń powietrza. W jego skład wchodzą rakotwórcze substancje, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne – np. benzo(a)piren. Zgodnie z rekomendacjami WHO dobowa norma dla pyłu PM2,5 powinna wynosić 25 mikrogramów na m sześc. (PAP)

ozk/ mick/ akw/



Opublikowano: 2017-02-16 18:33

Uwaga! Artykuł pochodzi z portalu internetowego Serwis Naukowy PAP.