PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
Niemcy/ "Der Spiegel" o ucieczce przed karą ostatniego komendanta KL Auschwitz ...     Podlaskie/ Upamiętniono 70. rocznicę buntu mieszkańców wsi Olendy przeciwko kolektywizacji ...     Podkarpackie/ Wiosną turyści w Bieszczadach powinni uważać na niedźwiedzie ...     Prof. Rzymski: trwają prace nad szczepionkami przeciwko fentanylowi ...     Kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki - 120 lat temu urodził się Jan Sztaudynger ...     Ekspert: jednorazowe e-papierosy wśród najbardziej niebezpiecznych produktów dla środowiska ...     Bez niego nie byłoby dziś Zamku Królewskiego -125 lat temu urodził się Stanisław Lorentz ...     112 lat temu urodził się Jan Wawrzyczek, dowódca oddziału AK „Sosienki” ...     Specjalista: wiele kwiatów, które są dostępne w kwiaciarniach może znaleźć się na talerzu ...     Naukowcy szukają chętnych, którzy razem z nimi opracują recepturę na produkt mleczny ...    

100 dni rządu/ Wiceminister nauki: dialog ze środowiskiem badaczy i uczelni, większe nakłady na naukę


Resortowi nauki udało się znacząco zwiększyć nakłady na naukę, oraz nawiązać dialog ze środowiskiem badaczy i przedstawicieli uczelni - podkreślił w rozmowie z PAP wiceminister nauki Maciej Gdula.

Wiceszef MNiSW za jedno z najważniejszych osiągnięć resortu podczas 100 dni urzędowania uznał kwestie finansowe. "Zwiększyliśmy pensje naukowców o 30 procent – to jest bardzo wyraźny wzrost, który naukowcy odczują. Pierwsze pieniądze z podwyżki trafiają na ich konta, płyną tam też pieniądze z wyrównaniem od początku roku" – powiedział w rozmowie z PAP wiceminister Maciej Gdula.

Wymienił również dofinansowanie ważnej dla polskiej nauki instytucji – Narodowego Centrum Nauki. "Zwiększyliśmy na nie nakłady o 200 milionów złotych. To największy w historii wzrost nakładów na tę instytucję. Nigdy tyle pieniędzy do NCN nie popłynęło" – zaznaczył.

Dodał, że przeznaczono również 180 milionów złotych dla Polskiej Akademii Nauk. "Jednak wciąż ta suma nie została podzielona, PAN ciągle dyskutuje, jak tymi pieniędzmi zarządzać" - mówił.

Zdaniem wiceministra jedną z zasadniczych zmian w funkcjonowaniu resortu w ostatnich miesiącach było nawiązanie współpracy i dialogu z przedstawicielami uczelni i instytutów naukowych.

"Cały czas spotykamy się ze środowiskiem. Można powiedzieć, że to łatwe, ale dla naszych poprzedników ta kwestia okazała się trudna. Dyskutujemy z naukowcami. Mamy dobre relacje z różnymi ciałami reprezentującymi środowisko, na przykład z Radą Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Konferencją Rektorów Akademickich Szkół Polskich, z doktorantami, instytucjami powołanymi przy ministerstwie, takimi jak Komisja Ewaluacji Nauki. Kiedy przychodzimy na posiedzenia różnych gremiów, słyszymy: jesteśmy bardzo zadowoleni, bo przez lata nie mogliśmy się doprosić obecności reprezentantów ministerstwa, nikt nie chciał nas wysłuchać. To się zmieniło" – tłumaczył Maciej Gdula.

"Te spotkania są i łatwe, i trudne. Łatwo można wygospodarować trzy godziny i pójść na spotkanie. Ale czasem trzeba wysłuchać gorzkich słów, nie tylko pochwał. Poprzednia ekipa nie była skłonna konfrontować się z negatywnymi opiniami środowiska" – zauważył.

Wśród kolejnych ważnych zadań resortu wiceminister Gdula wskazał prace nad listą czasopism punktowanych. "Odkręciliśmy w tym przypadku najgorsze patologie i rozpoczęliśmy proces budowania nowej listy w bliskiej współpracy z KEN. Komisja chce, by nowa lista była dużo bardziej związana z decyzjami środowiska akademickiego. Przygotowywane właśnie reguły będą bardziej włączać środowisko w ocenę czasopism, będą uwzględniać różnice między czasopismami z nauk ścisłych a tymi dotyczącymi nauk humanistycznych, społecznych i teologicznych" – stwierdził.

Za jeden z ważnych kroków Maciej Gdula uważa powołanie w strukturze ministerstwa nowej jednostki – Departamentu Analiz Strategicznych i Popularyzacji Nauki. "Staramy się skoncentrować wszystkie procesy związane z popularyzacją wiedzy po to, żeby skutecznie pokazywać, że polska nauka jest wartościowa, że służy społeczeństwu, że ma również międzynarodowe osiągnięcia. Mamy przekonanie, że polska nauka wymaga promocji" - zaznaczył. Jego zdaniem trzeba odejść od modelu "ciągłego +biczowania+ polskich naukowców, pokazywania ich jako leniwych, mniej zdolnych, bez osiągnięć, tych, którzy nie znają języków".

"Tak traktowano naukowców przez ostatnie lata. To zły model budowania zmiany społecznej, nie sprawdza się nigdzie. Trzeba zmieniać naukę i ją wzmacniać, ale trzeba też dbać o jej wizerunek. Jeżeli nam się to uda, to łatwiej nam będzie przekonać innych polityków i szersze grupy społeczne, żeby finansowały naukę" – uważa wiceszef resortu.

Zapytany, czego nowemu kierownictwu resortu nie udało się rozwiązać w ciągu pierwszych miesięcy, odpowiedział: "Nie udało się przewidzieć, że poprzednicy aż tak dużo wydadzą w końcówce swoich rządów". "Podpisywali umowy, obciążali budżet na wiele lat w przód – żeby utrudnić nam działanie i wesprzeć swoich sojuszników w świecie nauki" – powiedział wiceminister Gdula. Dodał: „Na pewno nie wszystko udało nam się jeszcze uporządkować. Jesteśmy już przynajmniej pewni, ile mamy pieniędzy w ministerstwie, i przygotowani do tego, by część tych pieniędzy, które nie były najrozsądniej wydawane, jakoś dla resortu odzyskać”.

Według Macieja Gduli szefowie ministerstwa byli "chyba zbyt optymistyczni, myśląc, że wszystko uda się bardzo szybko wyprostować".

"Te 100 dni pokazuje kierunek, w jakim zmierzamy: będzie więcej pieniędzy na naukę, naukowców będziemy traktować po partnersku, powstaną szczegółowe rozwiązania systemowe, które będą służyć środowisku naukowemu" – podsumował wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.(PAP)

Anna Bugajska

abu/ bar/ amac/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.