PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
Lublin/ Prof. Wojciech Załuska ponownie wybrany na rektora Uniwersytetu Medycznego ...     Specjalista ds. chorób zakaźnych: jesienią może być więcej zachorowań na krztusiec ...     Podkarpackie/ W czerwcu w Rzeszowie uruchomiony zostanie drugi SOR ...     Kraków/ Collegium Medicum UJ nie udostępni prosektorium UKEN w najbliższej przyszłości ...     Warszawa/ Klinikę Budzik dla dorosłych opuszcza dwóch pacjentów ...     Śląskie/ Dr hab. inż. Marek Warzecha nowym rektorem Politechniki Częstochowskiej ...     MKiŚ: Stanisław Drozdowski nowym szefem Instytutu Badawczego Leśnictwa ...     USA/ Kolorado rozszerzyło prawo do prywatności o "dane neuronowe" ...     Zabrze/ Wykonano pierwszą w Polsce torakoskopową ablację hybrydową ...     Prof. Koziołek: wiele instytucji oferuje studia MBA, które cieszą się słusznym uznaniem ...    

Roboty mogą poprawiać samopoczucie pracowników – o ile odpowiednio wyglądają


Roboty mogą być trenerami dobrego samopoczucia pracowników, ale ważny jest ich wygląd. Do takich wniosków doszli naukowcy z University of Cambridge.

Dobre samopoczucie pracowników przekłada się na efektywność ich pracy. Naukowcy przetestowali roboty, których zadaniem był właśnie pozytywny wpływ na samopoczucie pracowników. Okazało się, że skuteczność ich działania była związana z wyglądem robota.

Naukowcy z University of Cambridge (Wielka Brytania) przeprowadzili badanie w firmie zajmującej się doradztwem technologicznym, przy użyciu dwóch robotów – trenerów dobrego samopoczucia. Badanie trwało cztery tygodnie i wzięło w nim udział 26 pracowników, w cotygodniowych sesjach „dobrego samopoczucia” prowadzonych przez dwa roboty różniące się wyglądem. Chociaż roboty miały identyczne głosy, mimikę i oprogramowanie, ich fizyczny wygląd wpływał na interakcję uczestników z nimi.

Wykorzystane w badaniu roboty to: QTRobot (humanoidalny robot o wysokości około 90 cm) oraz Misty II (zabawkowy robot o wysokości 36 cm). Uczestnicy, którzy wykonywali ćwiczenia poprawiające samopoczucie z robotem przypominającym zabawkę powiedzieli, że czują większą więź ze swoim „trenerem” niż uczestnicy, którzy pracowali z robotem humanoidalnym.

Naukowcy twierdzą, że na postrzeganie robotów ma wpływ kultura popularna, w której jedynym ograniczeniem tego, co mogą zrobić roboty jest wyobraźnia. Jednak w konfrontacji z robotem w prawdziwym świecie często nie spełnia on oczekiwań.

Ponieważ przypominający zabawkę robot wyglądał na prostszy, uczestnicy mogli mieć mniejsze oczekiwania i ostatecznie stwierdzili, że z tym robotem łatwiej się rozmawia i nawiązuje z nim kontakt. Z kolei ci uczestnicy badania, którzy pracowali z robotem humanoidalnym, stwierdzili, że ich oczekiwania nie odpowiadały rzeczywistości, ponieważ robot nie był w stanie prowadzić interaktywnych rozmów.

Naukowcy z University of Cambridge twierdzą, że ich badanie pokazuje, iż roboty mogą być użytecznym narzędziem do działań związanych ze zdrowiem psychicznym w miejscu pracy.

Wyniki badań zostały przedstawione na międzynarodowej konferencji poświęconej interakcji człowiek-robot (ACM/IEEE International Conference on Human-Robot Interaction) w Sztokholmie.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca pracodawcom podejmowanie działań w celu promowania i ochrony dobrego stanu zdrowia psychicznego pracowników, ale wdrażanie programów z tym związanych jest często ograniczone przez brak środków i odpowiedniego personelu. Roboty dają perspektywy pomocy w wypełnieniu tej luki, ale większość badań nad robotami i dobrym samopoczuciem w pracy przeprowadzono dotychczas tylko w warunkach laboratoryjnych.

„Chcieliśmy wyjąć roboty z laboratorium i zbadać, w jaki sposób mogą być przydatne w prawdziwym świecie” — powiedział badacz z Wydziału Informatyki i Technologii University of Cambridge, dr Micol Spitale. (PAP)

Tomasz Szczerbicki

szt/ bar/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.