PAP nauka i zdrowie
Użytkownik:
Hasło:
Historyk: traktat polsko-litewski o przyjaznych stosunkach zmienił stosunek Litwinów do Polski ...     WHO: w ciągu ostatnich 50 lat szczepionki uratowały 154 mln istnień ...     Słupsk/ Kontrola w szpitalu potwierdziła część nieprawidłowości, ordynator odszedł z pracy ...     Kraków/ Elewacja wieży hejnałowej bazyliki Mariackiej będzie czyszczona metodą ablacji laserowej ...     Eksperci: szczepionka przeciw HPV chroni przed różnymi rakami, ale Polacy z niej nie korzystają ...     Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej o zalegających niebezpiecznych materiałach na dnie Bałtyku ...     Australia/ Szpitale proszą pokąsanych przez węże: nie przynoście gadów ...     Prof. Mariusz Popławski nowym rektorem Uniwersytetu w Białymstoku ...     Minister nauki i ambasador USA w Polsce rozmawiali nt. współpracy w dziedzinie nauki ...     Eksperci: glikokortykosteroidy to leki bezpiecznie, muszą być tylko odpowiednio stosowane ...    

Dinozaury miały "gorącą" krew


Część dinozaurów była stałocieplna, podobnie jak dzisiejsze ptaki – informują naukowcy na łamach tygodnika „Nature”.

Paleobiolodzy od dawna zastanawiają się, czy pod względem metabolizmu dinozaury bardziej przypominały ssaki czy gady. Innymi słowy, czy były stałocieplne – jak ssaki – utrzymując niezmienną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia, czy może raczej – jak u gadów – temperatura ich ciała częściowo zależała od tego, czy na zewnątrz jest ciepło, czy zimno?

Dotąd badano m.in. kości zwierząt w przekroju, które przypominają przecięte pnie drzew. I w kościach, i w pniach drzew widoczne są pierścienie przyrostowe. Dzięki temu można ustalić tempo przyrostu kości. Nie oznacza to jednak, że tempo rośnięcia musi odzwierciedlać rodzaj metabolizmu.

W najnowszych badaniach naukowcy ze Stanów Zjednoczonych skoncentrowali się na podstawowym wyznaczniku tempa metabolizmu: poziomie wykorzystywania tlenu.

Okazuje się, że można to odczytać w zapisie kopalnym na podstawie śladu chemicznego, jaki pozostawia konające zwierzę. Jest to jedyny sposób, żeby zbadać skład wydychanego powietrza u dinozaura. Ten ślad jest bardzo trwały, a zapisują się w nim substancje chemiczne, będące efektem spalania tlenu. Można więc, mówiąc w uproszczeniu, dowiedzieć się, jak dużo tlenu zużywało zwierzę.

Naukowcy analizowali 55 grup zwierząt, w tym dinozaury, pterozaury, plezjozaury, dzisiejsze ptaki, ssaki i jaszczurki. Porównywali rodzaj i poziom cząsteczek chemicznych w wydychanym powietrzu.

Naukowcy odkryli, że metabolizm dinozaurów był zasadniczo wysoki. Takie dinozaury, jak triceratopsy czy stegozaury (ptasiomiedniczne), miały wprawdzie niski poziom metabolizmu, zbliżony do dzisiejszych zwierząt zmiennocieplnych, inne grupy odznaczały się jednak metabolizmem przewyższającym ten u ssaków.

Z badań bowiem wynikło, że teropody (np. tyranozaur, velociraptor) czy zauropody (np. brachiozaur), a więc dinozaury tzw. gadziomiedniczne, były stałocieplne, a ich metabolizm był porównywalny do ptasiego, czyli nawet wyższy niż u ssaków.

Więcej: www.fieldmuseum.org/about/press/hot-blooded-t-rex-and-cold-blooded-stegosaurus-chemical-clues-reveal-dinosaur (PAP)

krx/ zan/




Copyright Copyright © PAP SA 2011 Materiały redakcyjne, fotografie, grafy, zdjęcia i pliki wideo pochodzące z serwisów PAP stanowią element baz danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A z siedzibą w Warszawie, i chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Z zastrzeżeniem przewidzianych przez przepisy prawa wyjątków, w szczególności dozwolonego użytku osobistego, ich wykorzystywanie dozwolone jest jedynie po zawarciu stosownej umowy licencyjnej. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.